środa, 16 stycznia 2013

Badania w internecie

Trudno mi znaleźć w historii sztuki zastosowanie dla "ankieterskich" narzędzi badawczych. Pomijając oczywistą przydatność tego typu rozwiązań w ewaluacji zajęć, w podsumowaniu - zamknięciu - pewnych problemów opracowywanych w grupie, dla badacza mojej dziedziny ankieta nie sprawdza się ani jako forma kwerendy, ani jako sposób na uzyskanie potrzebnych informacji. Pracując nad tekstem, analizując dajmy na to XVII wieczną grafikę, tworząc opis katalogowy obiektu, w niczym nie przyda mi się wiedza odnośnie tego, czy któryś z respondentów obrazek widział, zna, kojarzy. Sama muszę zdobyć informacje, odsiedzieć swoje nad obiektem, poświęcić czas (i niejednokrotnie kręgosłup) by dojść do określonych wniosków. To, czy ktoś inny do tych wniosków dojdzie - w momencie indywidualnej pracy na zadany temat - zwyczajnie mnie nie interesuje. Wnioski osób trzecich interesują mnie w dalszej fazie pracy, w momencie gdy tekst jest publikowany i staje się przyczynkiem do dyskusji.

Ankieta mogłaby się sprawdzić w początkowym etapie pracy nad nowym tematem. Jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, w której rozsyłam ankietę do proboszczów parafii określonego regionu, z zapytaniem o to, czy na terenie parafii znajdują się na przykład kamienne figury Matki Bożej. Posiadając taką wiedzę mogłabym ograniczyć liczbę respondentów i zwrócić się do księży, którzy odpowiedzieli twierdząco, z bardziej szczegółowym kwestionariuszem (pytaniami o datację, materiał, lokalizację). Jest to oczywiście sytuacja idealna, zakładająca po pierwsze to, że wszyscy księża korzystają z internetu, po drugie, że dobrowolnie poświęcają oni swój czas, posiadają odpowiednie przygotowanie naukowe i faktycznie chcą pomóc. Sytuacja, której zaistnienie niestety graniczy z cudem. Niemniej możliwa.

Serwisów umożliwiających tego typu pracę jest, jak wiemy, wiele. Nie korzystam z żadnego, więc trudno mi je ocenić, tym bardziej porównać.

Przyjaznym panelem wydają się ANKIETY-ONLINE. Serwis umożliwia wybór kilku trybów pracy. Dostępny jest profil bezpłatny, a także profile udostępniane za opłatą - bardziej zaawansowane, z większymi możliwościami edycji ankiety.






Inny tego typu panel to NET-ANKIETY. Analogiczna formuła, czytelna grafika, intuicyjna konstrukcja. Poniżej - przykładowa ankieta, prezentowana na stronie serwisu.





Mało poważnie, przynajmniej z nazwy, wyglądająca ANKIETKA, także wydaje się spełniać wymogi prostych, szybkich - studenckich - badań. Serwis, tak jak inne, oferuje darmowe konto Standard i bogatsze w narzędzia konta, dostępne po uiszczeniu opłaty abonamentowej.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz